Zwykły lek na ciśnienie krwi może szkodzić zdrowiu jelit
Zespół naukowców przeanalizował potencjalne skutki uboczne popularnego leku na ciśnienie krwi i stwierdził, że może on zwiększać ryzyko potencjalnie ciężkiej choroby jelit.
Wysokie ciśnienie krwi zwiększa ryzyko zawału serca, udaru, przewlekłej niewydolności serca i choroby nerek. Według niektórych szacunków w 2015 roku ponad 1 miliard ludzi na całym świecie żyło z nadciśnieniem.
Korzystając z krajowych, subkrajowych lub społecznościowych badań populacyjnych w celu przeanalizowania światowych trendów ciśnienia krwi od 1975 do 2015 roku, naukowcy odkryli, że liczba osób z wysokim ciśnieniem krwi prawie się podwoiła w ciągu ostatnich 40 lat.
Leczenie nadciśnienia obejmuje zmianę stylu życia i stosowanie leków. Rodzaje leków przepisywanych przez lekarzy zależą od pomiarów ciśnienia krwi i innych problemów zdrowotnych, które dana osoba może mieć.
Do najczęściej stosowanych leków należą inhibitory, które pomagają rozluźnić naczynia krwionośne oraz blokery kanałów, które zapobiegają działaniu naturalnej substancji chemicznej zwężającej naczynia krwionośne, spowalniając w ten sposób bicie serca i zmniejszając ilość krwi wymagającej pompowania.
Analiza wpływu leków na ciśnienie krwi
Teraz naukowcy z Imperial College London w Wielkiej Brytanii współpracowali z naukowcami z Ludwig Maximilian University w Monachium w Niemczech, aby zbadać skuteczność i potencjalne skutki uboczne trzech popularnych leków na ciśnienie krwi: inhibitorów ACE, beta-blokerów i kanału wapniowego blokery.
Wyniki badania ukazały się w czasopiśmie Krążenie.
Aby przeprowadzić badanie, naukowcy wykorzystali analizę genetyczną. Zidentyfikowali białka, na które celują te leki na ciśnienie krwi, i przeanalizowali dane od około 750 000 osób, aby zidentyfikować warianty genetyczne kodujące te białka.
Następnie, korzystając z danych z brytyjskiego badania Biobank, naukowcy przyjrzeli się potencjalnym powiązaniom między tymi wariantami genetycznymi a ryzykiem wystąpienia różnych chorób. Innymi słowy, wykorzystali warianty genetyczne jako „[g] enetyczne proxy dla działania leków przeciwnadciśnieniowych”.
Analizując wariacje genów, które naśladują działanie tych leków na nadciśnienie, oszacowali ich wpływ na ryzyko chorób serca, udaru i około 900 różnych chorób.
„Badanie wariantów genetycznych, które naśladują działanie leków, ewoluuje jako potężna koncepcja pomagająca w ustalaniu priorytetów badań klinicznych i projektowaniu badań klinicznych z większym prawdopodobieństwem powodzenia” - wyjaśnia Dipender Gill, współautor badań.
Blokery kanału wapniowego i zapalenie uchyłków
Zespół odkrył związek między tymi wariantami genetycznymi a niższym ryzykiem chorób układu krążenia, ale ich odkrycia wykazały również, że niektóre składniki tych leków mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie jelit.
Wyniki pokazały, że geny związane z określonym typem blokera kanału wapniowego - zwanym „klasą niedihydropirydynową” - mogą zwiększać ryzyko wystąpienia choroby jelit zwanej uchyłkowatością.
Uchyłkowatość to stan, w którym w wyściółce przewodu pokarmowego rozwijają się małe woreczki. Te wybrzuszenia zwykle pojawiają się w dolnej części jelita grubego i rzadko powodują problemy, chyba że staną się stanem zapalnym lub zakażeniem, co nazywa się zapaleniem uchyłków.
Objawy zapalenia uchyłków obejmują ból w lewej dolnej części brzucha, nudności, wymioty, gorączkę, tkliwość brzucha i zaparcia.
Uchyłkowatość może prowadzić do nagłego wypadku, jeśli woreczki pękną.
Gill mówi, że po raz pierwszy te specyficzne blokery kanału wapniowego wykazały możliwy związek z uchyłkowatością.
„Nie jesteśmy pewni podstawowego mechanizmu - chociaż może to dotyczyć wpływu na funkcję mięśni jelit, które wykonują skurcze w celu transportu pokarmu przez jelita”.
Dipender Gill
Naukowiec dodaje, że konieczne są dalsze badania, aby potwierdzić związek między lekami na ciśnienie krwi a chorobami jelit i że te odkrycia nie powinny mieć wpływu na osoby, które je przyjmują.
Uważa, że naukowcy powinni wykorzystać wyniki badania jako wskazówki do przyszłych badań, ale lekarze nie powinni na razie zmieniać swoich wytycznych dotyczących przepisywania leków.
