Badania pokazują, że psy potrafią wyczuć malarię

Nowe badania pokazują, że psy tropiące mogą szybko i dokładnie zdiagnozować malarię, nawet jeśli ludzie nie wykazują żadnych objawów.

Psy mogą zbierać zapachy, które powstają na ludzkiej skórze z powodu pasożytów malarii.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) malaria była odpowiedzialna za 445 000 zgonów na świecie w 2016 roku. W sumie w tym roku na całym świecie zarejestrowano 216 milionów infekcji.

W Stanach Zjednoczonych lekarze każdego roku diagnozują około 1500 przypadków malarii, według Centers for Disease Control and Prevention (CDC).

Chociaż liczba zakażeń jest stosunkowo niewielka, opóźnienie w rozpoznaniu jest główną przyczyną zgonów wśród osób z malarią w USA. Obecnie objawy fizyczne danej osoby determinują diagnozę, ale najlepiej CDC zaleca, aby testy laboratoryjne - takie jak analizy mikroskopowe rozmazów krwi - powinien potwierdzić objawy.

Nowe badania pokazują jednak, że psy mogą szybko, dokładnie i nieinwazyjnie zdiagnozować infekcję. Steven Lindsay, entomolog zdrowia publicznego z Wydziału Nauk Biologicznych na Uniwersytecie Durham w Wielkiej Brytanii, jest głównym badaczem nowego badania.

Lindsay podsumowała wyniki na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), które w tym roku odbyło się w Nowym Orleanie w Los Angeles.

„Ludzie z pasożytami malarii wydzielają na skórze wyraźne zapachy, a nasze badanie wykazało, że psy, które mają niezwykle wrażliwy węch, można wyszkolić w wykrywaniu tych zapachów, nawet jeśli jest to tylko na ubraniu noszonym przez zakażoną osobę”.

Steven Lindsay

Psy wyczuwają 70 procent przypadków malarii

Jak wyjaśnia główny autor badania, badania rozpoczęły się w Gambii, gdzie specjaliści przebadali setki dzieci w wieku szkolnym na pasożyty malarii i dali im skarpetki do noszenia na noc.

Naukowcy zebrali skarpetki następnego dnia, posortowali je według stanu zakażenia malarią u dzieci i przechowywali w zamrażarce przez kilka miesięcy. Lindsay i współpracownicy zbierali skarpetki tylko od dzieci, które chorowały na malarię, ale nie miały gorączki, a także od dzieci, które nie miały pasożyta.

W międzyczasie eksperci z organizacji charytatywnej Medical Detection Dogs wyszkolili psy, jak zamrażać, jeśli wykryją malarię, lub przejść dalej, jeśli tego nie zrobią. W tym eksperymencie, używając samej skarpetki, psy dokładnie zidentyfikowały 70 procent infekcji malarią i 90 procent dzieci, które nie chorowały.

Naukowcy podają, że poziomy pasożytów zidentyfikowanych przez psy były niższe niż wymagane przez istniejące „szybkie testy diagnostyczne”, które oferują diagnozę w ciągu 2–15 minut.

Lindsay mówi również, że wskaźnik dokładności diagnostycznej mógłby być jeszcze wyższy, gdyby wszystkie dzieci były nosicielami pasożytów na podobnym etapie rozwoju.

Badacz wyjaśnia, że ​​wraz z postępem infekcji pasożyt przechodzi przez różne etapy, a kiedy osiągnie poziom dojrzałości, jego zapach na ludzkiej skórze może się zmienić. Psy nie były szkolone w zakresie wykrywania tych dojrzałych pasożytów.

Wreszcie, naukowcy uważają, że wskaźnik dokładności byłby również wyższy, gdyby psy miały dostęp do skarpetek niedawno noszonych, a nie zamrożonych.

Szybki i łatwy sposób na zdiagnozowanie malarii

Naukowcy komentują znaczenie ich badania „weryfikującego słuszność koncepcji”. Wskazują na pilną potrzebę nowych narzędzi diagnostycznych, ponieważ globalna liczba przypadków malarii i zgonów rośnie w ciągu ostatnich 2 lat.

„Niepokojące jest to, że nasze postępy w zwalczaniu malarii utknęły w martwym punkcie w ostatnich latach, więc rozpaczliwie potrzebujemy innowacyjnych nowych narzędzi, które pomogą w walce z malarią” - mówi prof. James Logan, kierownik Wydziału Kontroli Chorób w London School of Hygiene & Tropical Medicine oraz współautor badania.

„Nasze wyniki pokazują, że psy tropiące mogą być poważnym sposobem na postawienie diagnozy u ludzi, którzy nie wykazują żadnych objawów, ale są zaraźliwi, szybsi i łatwiejsi”.

Prof. James Logan

„Dzięki temu nowatorskiemu podejściu badacze ci pokazują, że nowe narzędzia do walki z malarią mogą pochodzić z nieoczekiwanych miejsc” - mówi dr Regina Rabinovich, prezes ASTMH.

„Fundusze na wsparcie tych innowacji mają kluczowe znaczenie dla osiągnięcia globalnego celu, jakim jest wyeliminowanie - i ostatecznie wykorzenienie - malarii z jej pozostałych bastionów” - dodaje dr Rabinovich.

none:  badania kliniczne - badania leków ból głowy - migrena alkohol - uzależnienie - narkotyki