Nowa technika leczy raka prostaty w zaledwie pięciu sesjach radioterapii
Nowe badanie kliniczne pokazuje zalety innowacyjnej formy radioterapii, która zapewnia napromienianie tylko w pięciu sesjach zamiast zwykłych 37.
Nowa forma radioterapii może znacząco poprawić przeżycie osób z rakiem prostaty.National Cancer Institute (NCI) szacuje, że rak prostaty dotyka ponad 160 000 osób w Stanach Zjednoczonych. W 2018 roku na tę chorobę umrze prawie 30000 osób.
Podobnie jak w przypadku większości postaci raka, opcje leczenia obejmują terapię chirurgiczną, radioterapię, terapię hormonalną i chemioterapię.
Zwykle radioterapia obejmuje 37 sesji. To powiedziawszy, nowe badanie kliniczne testuje radykalną formę radioterapii, która może zmniejszyć tę liczbę do zaledwie pięciu.
W badaniu oceniano wpływ stereotaktycznej ablacyjnej radioterapii (SABR), wysoce celowanej formy radioterapii, która wykorzystuje kilka wiązek promieniowania naraz.
Wiązki przecinają się w miejscu guza, dostarczając wysoką dawkę promieniowania do nowotworu, ale bardzo małą dawkę do otaczającej zdrowej tkanki.
Jednak SABR może mieć pewne skutki uboczne, w tym zmęczenie, swędzenie lub suchość skóry oraz bolesność lub obrzęk w miejscu zastosowania zabiegu. W przypadku raka prostaty radioterapia może powodować problemy z moczem, jelitami, a nawet impotencję.
Jednak w nowym badaniu uczestnicy skorzystali również z SpaceOAR, który jest hydrożelem, który wcześniej wykazano, że minimalizuje skutki uboczne radioterapii w raku prostaty.
Badanie było prowadzone wspólnie przez Suneil Jain, starszego wykładowcę klinicznego na Queen’s University w Belfaście w Wielkiej Brytanii, wraz z Ciaran Fairmichaelem, pracownikiem naukowym z Queen’s University.
Naukowcy opublikowali wyniki badania w British Journal of Radiology.
Spacer usprawnia leczenie wysokodawkowe
SpaceOAR to minimalnie inwazyjna hydrożelowa przekładka doodbytnicza. Współprowadzący badacz Fairmichael wyjaśnia: „Jedną z komplikacji związanych ze stosowaniem radioterapii jest potencjalne uszkodzenie, które może zostać wyrządzone sąsiednim tkankom”.
„W tym badaniu” - dodaje - „oceniamy działanie hydrożelu SpaceOAR, który jest umieszczany między gruczołem krokowym a odbytnicą pacjenta”.
„Stwarza to większą odległość między guzem prostaty a innymi tkankami, co pozwala nam skoncentrować dawkę radioterapii dostarczoną guzowi, zmniejszając w ten sposób ryzyko uszkodzenia innych tkanek w pobliżu guza, takich jak jelito”.
W badaniu przetestowano tolerancję i toksyczność wstawienia tego elementu dystansowego u sześciu osób chorych na raka prostaty. Naukowcy wykorzystali skany tomografii komputerowej (CT) do zaplanowania wprowadzenia, dostarczyli środek znieczulający miejscowo i ponownie wykorzystali tomografię komputerową do oceny pozycji spacera.
Wprowadzenie spacera zminimalizowało prawdopodobieństwo wystąpienia skutków ubocznych i zmniejszyło krwawienie z odbytu. „Jest to jedno z pierwszych badań oceniających skuteczność hydrożelowego elementu dystansowego w leczeniu SABR prostaty” - piszą autorzy.
„Przewiduje się, że zaobserwowane zmniejszenie dawki w odbytnicy przyniesie znaczące korzyści kliniczne” - podsumowują.
Uczestnicy badania komentują również korzyści płynące z leczenia. Gordon Robinson, który ma 70 lat i brał udział w badaniu, mówi: „Gdyby nie te badania, po prostu by mnie tu nie było. Moja rodzina i ja jesteśmy bardzo wdzięczni lekarzom, którzy nam pomogli. To leczenie pozwoliło mi znowu żyć ”.
„Udział w tym badaniu oznaczał, że zaproponowano mi pięciomiesięczną kurację z dużą dawką. Leczenie było naprawdę skuteczne w pozbyciu się guza ”.
Gordon Robinson
„Wiedziałem o skutkach ubocznych leczenia” - kontynuuje Robinson - „i naprawdę mnie przestraszyli, ale ta próba oznaczała, że odczuwałem bardzo mały dyskomfort lub komplikacje i mogę wrócić do normalnego życia”.