Jak szkodliwe jest picie 1 drinka dziennie?

Wielu pije lampkę wina lub piwa podczas kolacji, wierząc, że ten mały alkohol nie może na nich wpłynąć. Nowe badanie ostrzega jednak, że nawet jeden mały drink dziennie może wpłynąć na nasze zdrowie.

Nie jest bezpiecznie wypicie nawet jednego kieliszka wina do posiłku, stwierdza nowe badanie.

W sierpniu omówiliśmy obszerną recenzję, która doprowadziła do jednoznacznego wniosku: w rzeczywistości nie jest bezpieczne picie jakiejkolwiek ilości alkoholu.

Starszy autor dr Emmanuela Gakidou odniósł się do pomysłu, że jeden lub dwa drinki są bezpieczne dla zdrowia, jako „mit”.

Powiedziała, że ​​badania jej i jej współpracowników wykazały, że każdy poziom picia wiąże się ze zwiększonym ryzykiem przedwczesnej śmierci, raka i zdarzeń sercowo-naczyniowych.

Teraz naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis w stanie Missouri odkryli jeszcze więcej na temat tego, jak szkodliwe może być picie nawet jednego drinka dziennie.

Nowe badanie skupiało się na wpływie alkoholu na osoby pijące słabo, więc jego odkrycia - teraz opublikowane w czasopiśmie Alkoholizm: badania kliniczne i eksperymentalne - są istotne dla dużej części populacji.

„Kiedyś wydawało się, że wypicie jednego lub dwóch drinków dziennie to nic wielkiego, a nawet istnieją badania sugerujące, że może to poprawić zdrowie” - mówi pierwsza autorka, dr Sarah M. Hartz.

„Ale teraz wiemy, że nawet najlżejsi pijący codziennie mają zwiększone ryzyko śmiertelności” - ostrzega.

Nawet lekkie picie zwiększa ryzyko śmierci

Autorzy ostatniego badania przeanalizowali dane zebrane od 434 321 osób w wieku 18–85 lat. Spośród nich 340 668 osób (w wieku 18–85 lat) zostało zrekrutowanych za pośrednictwem National Health Interview Survey, a 93 653 (w wieku 40–60 lat) dostarczyło informacji na temat zdrowia jako pacjenci ambulatoryjni w ośrodkach Veterans Health Administration.

Dr Hartz i zespół odkryli, że osoby, które piły jeden lub dwa drinki cztery lub więcej razy w tygodniu, miały o 20% większe ryzyko przedwczesnej śmierci w porównaniu z osobami, które piły tylko trzy razy w tygodniu lub rzadziej. Autorzy badania dodają, że to zwiększone ryzyko zgonu pozostaje spójne we wszystkich grupach wiekowych.

„20-procentowy wzrost ryzyka śmierci to znacznie większy problem w przypadku osób starszych, które już są w grupie podwyższonego ryzyka” - zauważa dr Hartz.

„Stosunkowo niewiele osób umiera w wieku 20 lat, więc 20-procentowy wzrost śmiertelności jest niewielki, ale nadal znaczący” - dodaje.

„Wraz z wiekiem wzrasta również ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny, więc 20-procentowy wzrost ryzyka w wieku 75 lat przekłada się na znacznie więcej zgonów niż w wieku 25 lat”.

Dr Sarah M. Hartz

Ryzyko przewyższa potencjalne korzyści

Jedno z badań opublikowanych na początku tego roku sugeruje, że ludzie, którzy piją niewiele - co najwyżej jeden drink dziennie - wydają się mieć mniejsze ryzyko sercowo-naczyniowe niż zarówno osoby, które piją więcej, jak i osoby, które całkowicie unikają alkoholu.

Jednak badania dr Hartz i zespołu pokazują, że zagrożenia dla zdrowia, z którymi borykają się nawet osoby pijące lekko, przeważają nad potencjalnymi korzyściami.

Kiedy naukowcy ocenili ryzyko chorób serca i raka, zauważyli, że ogólnie rzecz biorąc, chociaż niewielkie picie pomagało w niektórych przypadkach chronić serce, codzienne spożycie - nawet przy świetle - zwiększało ryzyko zachorowania na raka.

„Spożywanie jednego lub dwóch drinków przez cztery dni w tygodniu wydawało się chronić przed chorobami układu krążenia, ale codzienne picie wyeliminowało te korzyści” - wyjaśnia dr Hartz.

„Jeśli chodzi o ryzyko raka, jakiekolwiek picie było szkodliwe” - ostrzega.

Jednak dr Hartz uważa również, że w przyszłości lekarze mogą chcieć opracować bardziej spersonalizowane wytyczne dla swoich pacjentów.

Dlatego pracownicy służby zdrowia mogą doradzać osobom zagrożonym chorobami serca okazjonalne picie. I odwrotnie, mogą zachęcać osoby zagrożone rakiem do całkowitego zaprzestania picia.

„Jeśli dostosujesz zalecenia medyczne do konkretnej osoby”, wyjaśnia dr Hartz, „mogą wystąpić sytuacje, w których mógłbyś pomyśleć, że okazjonalne picie może być pomocne”.

„Ale ogólnie” - mówi - „myślę, że ludzie nie powinni już uważać kieliszka wina dziennie za coś zdrowego”.

none:  dysleksja rak piersi alergia