Pestycydy mogą zwiększać ryzyko autyzmu

Przełomowe badanie opublikowane w tym tygodniu w American Journal of Psychiatry opisuje korelację między poziomem pestycydów we krwi matki a ryzykiem autyzmu u ich niemowląt.

DDT, kiedyś szeroko stosowane, może odgrywać rolę w autyzmie.

Autyzm to zaburzenie rozwojowe, które dotyka około 1 na 59 dzieci w Stanach Zjednoczonych.

Chociaż stan jest różny u różnych osób, objawy zwykle obejmują powtarzające się zachowania, trudności w przystosowaniu się do zmian i kłopoty w sytuacjach społecznych.

Dokładnie to, co powoduje autyzm i jak się rozwija, jest nadal przedmiotem dyskusji, ale powszechnie uznaje się, że prawdopodobnie zachodzi wzajemne oddziaływanie między czynnikami środowiskowymi i genetycznymi.

Poczyniono znaczne postępy w badaniach nad autyzmem - ale do tej pory istnieje niewiele ostatecznych odpowiedzi i nie ma lekarstwa.

Niedawno grupa naukowców postanowiła zbadać, czy może istnieć związek między narażeniem na pestycydy a ryzykiem autyzmu. W szczególności byli zainteresowani dichlorodifenylotrichloroetanem (DDT).

Naukowcy z Mailman School of Public Health na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku połączyli siły z naukowcami z Uniwersytetu w Turku oraz Narodowego Instytutu Zdrowia i Opieki Społecznej w Finlandii.

Co to jest DDT?

Po raz pierwszy zsyntetyzowany w 1874 roku, DDT zabija szeroką gamę wektorów chorób i był używany podczas II wojny światowej do zwalczania tyfusu i malarii w Europie i na Południowym Pacyfiku. Jest tak skutecznym pestycydem, że w niektórych częściach Europy tyfus został prawie całkowicie wyeliminowany. Do 1945 roku był dostępny w sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i szeroko stosowany zarówno w domach prywatnych, jak i gospodarstwach rolnych.

Chociaż skuteczne, podniesiono uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa i ostatecznie zakazano DDT w wielu krajach. Na przykład w Stanach Zjednoczonych został zakazany w 1972 roku.

Jednak samo zaprzestanie stosowania DDT nie sprawiło, że substancja chemiczna zniknęła. DDT jest trwałym zanieczyszczeniem organicznym, co oznacza, że ​​rozkłada się powoli przez dziesięciolecia, łatwo wchodząc do łańcucha pokarmowego. Z biegiem czasu poziom tej substancji chemicznej gromadzi się w organizmie, zwłaszcza w tkance tłuszczowej.

Chociaż dokładny wpływ długotrwałego narażenia na DDT na zdrowie ludzi nadal nie jest potwierdzony, powszechnie uważa się, że jest to substancja zaburzająca gospodarkę hormonalną i potencjalny czynnik rakotwórczy.

Ponieważ krótkotrwałe narażenie na pestycyd jest uważane za stosunkowo bezpieczne, nadal jest on stosowany do zwalczania komarów i innych szkodników na obszarach o szczególnie wysokim wskaźniku zachorowania na malarię, takich jak niektóre części Afryki Subsaharyjskiej.

Niepokojące jest to, że DDT może przenikać przez łożysko. Tak więc, jeśli kobieta nosi już część pestycydów, może to wpłynąć na jej nienarodzone dziecko.

Aby dowiedzieć się, czy DDT jest w jakikolwiek sposób związane z rozwojem autyzmu u niektórych osób, posłużyli się danymi z fińskiego badania prenatalnego autyzmu. Naukowcy przeanalizowali próbki surowicy od ponad 750 dzieci z autyzmem i dużej liczby dopasowanych grup kontrolnych bez autyzmu.

Powiązanie między DDT a autyzmem

Zespół zmierzył poziom p, p’-dichlorodifenylu dichloroetylenu (DDE), produktu rozpadu DDT. Okazało się, że ryzyko rozwoju autyzmu u dziecka było o około jedną trzecią wyższe, jeśli ich matka miała podwyższony poziom DDE we krwi.

Podobnie, ryzyko autyzmu u dziecka z niepełnosprawnością intelektualną wzrosło ponad dwukrotnie, gdy poziom DDE matki był na poziomie 75. percentyla lub wyższym.

Autorzy piszą, że ich odkrycia „dostarczają pierwszego dowodu opartego na biomarkerach, że ekspozycja matki na insektycydy jest związana z autyzmem u potomstwa”.

„Myślimy o tych chemikaliach w czasie przeszłym, zdegradowanym do dawno minionej epoki niebezpiecznych toksyn XX wieku. Niestety nadal są obecne w środowisku i są w naszej krwi i tkankach ”.

Główny autor badania, dr Alan S. Brown

„U kobiet w ciąży” - zauważa - „są przekazywane rozwijającemu się płodowi. Wraz z czynnikami genetycznymi i innymi czynnikami środowiskowymi; nasze odkrycia sugerują, że prenatalna ekspozycja na toksynę DDT może być przyczyną autyzmu ”.

Autorzy szybko zauważają, że odkryli związek, który nie jest dowodem na związek przyczynowy. Jednak po sprawdzeniu czynników zakłócających, takich jak wiek matki i wcześniejsze stany psychiatryczne, wyniki pozostały znaczące.

Zmierzyli również poziomy przemysłowej substancji chemicznej znanej jako polichlorowane bifenyle (PCB). Chociaż wcześniejsze badania wykazały powiązania między PCB a ryzykiem autyzmu, to badanie nie wykazało takiego związku.

Ponieważ autyzm wydaje się coraz częściej występować, badania te prawdopodobnie zwrócą uwagę. Jeśli okaże się, że związek jest przyczynowy, następnym wyzwaniem może być znalezienie sposobów usunięcia DDT zarówno ze środowiska, jak i ludzkiego ciała. Na razie potrzeba więcej badań.

none:  przemysł farmaceutyczny - przemysł biotechnologiczny apteka - farmaceuta alergia pokarmowa